Pierwsze co rzuca się w oczy po zobaczeniu nowego EQS'a to przemodelowany front. Dość spore logo z grilla zostało przeniesione - zgodnie z tradycją - do pozycji stojącej na masce. Co ciekawe, wszelkiego rodzaju sensory i radary zostały zintegrowane i nie są już widocze z zewnątrz. Dodatkowo, Maybach zyskał lakierowane listwy dookoła wlotów powietrza. Dzięki tym zmianom całość sprawia wrażenie dużo bardziej prestiżowego i dyskretnego w porównaniu do swojego pierwotypu. Nie mogło też zabraknać typowych dla Maybacha chromowanych wstawek dookoła okien i na słupku B. Z tyłu znajdziemy jeszcze więcej chromu i światła, które ciągną się przez cały tył. Dostępne będzie 5 wersji kolorystycznych - od spokojnej klasyki jak połączenie srebrnego z czarnym, aż po naprawdę intrygujące zestawienie srebrnego z niebieskim.
Ciekawie zapowiada się dodatkowy pakiet stylistyczny "The Night Series". O ile lista zmian nie brzmi jakoś imponująco, bo głównie składa się z zamiany chromów na "ciemny" chrom i emblematy w innej kolorystyce, to w połączeniu ze specjalnymi kolorami malowań, które będą dostępne tylko z tym pakietem mogą tworzyć oszałamiający efekt końcowy.
EQS od Maybacha zadebiutuje z najnowszymi technologicznymi rozwiązaniami firmy z Stuttgartu. Wśród oczywistości takich, jak lepsze filtry powietrza wpadającego do kabiny, olejki zapachowe czy nagłośnienie Burmastera znajdziemy również samootwierające się drzwi. Z odłegości 6 metrów "pokażą" się schowane wczesniej w drzwiach klamki, a gdy kierowca zbliży się na conajmniej 1.5metra - zaczną się otwierać. Przed przypadkowym uderzeniem w ścianę czy samochód, który zaparkował za blisko nas chronić będzie szeroka gama czujników.
Duży nacisk położono również na komfort tylnego rzędu siedzeń. Bogaty system oświetlenia umiejsowiony między innymi w podsufitce czy uchwycie od drzwi pozwoli na bardzo precyzyjne dopasowanie kierunku i mocy oświetlenia, a to dopiero pocżątek udogodnień. Funkcja masażu? Oczywiście. Podgrzewanie karku i ramion? Żaden problem. A może chcesz się zdrzemnąć w półleżącej pozycji? To też da się załatwić - po wybraniu odpowiedniego trybu, fotel kierowcy odsunie się robiąc więcej miejsca, a dolna część siedzeń podjedzenie do góry, tworząc bardzo wygodnie wyglądającą leżanke. O takich oczywistościach jak porty USB-C czy klimatyzowany schowek na szampana nawet nie wspominam.
Zasięg wedługo normy WLTP ma wynosić do 600km, a 15 minut ładowania powinno wystarczyć na 220 km dodatkowej podróży. Czas przyspieszenia 0-100 km/h to 4.4 sekundy z prędkością maksymalną na poziomie 210 km/h. Ta, zapewne jest ograniczona elektronicznie, choć w materiałach prasowych brakuje o tym wzmianki. Ceny jeszcze nie znamy, ale jedno jest pewne - tanio nie będzie.
Zdjęcia: materiały producenta