Smukły, atrakcyjny, stylowy - takie przymiotniki zazwyczaj pierwsze przychodzą na myśl o tej marce z Wielkie Brytanii. No, może jest 'James Bond'. Także i w przypadku tego modelu takie skojarzenia są jak najbardziej na miejscu. Muskularny grill ciągnąćy się przez cały front, opadająca w kierunku grilla maska uwydatniającą przetłoczenia i reflektor świetnie wkomponujące się w linię boczną - to musi się podobać. DB12 Volante jest rzadkim przypadkiem auta, które wygląda świetnie z każdego kąta, niezależnie czy dach jest złożony czy też nie.
Można go rozłożyć i złożyć w trakcie jazdy z maksymalną prędkością 50 km/h. Sam proces ma trwać odpowiednio 14 i 16 sekund. Wykonany z 8 warstw materiału na bazie konopii ma zapewniać bardzo dobre właściwości tłumiące dźwięki z zewnątrz. Ponadto, złożony ma zajmować zaledwie 26cm wysokości, zostawiając więcej miejsca na bagaże. O ile to miło ze strony Astona, że chce zapewnić klientom jak najwięcej miejsca, tak umówmy się - nikt tym samochodem nie będzie podróżował z trójką dzieci, a raczej korzystał z dobrodziejstw złożonego dachu i wspaniałego dźwięku V8.
Tym bardziej, że jest czego słuchać - podwójnie uturbiona, czterolitrowa V8, zapewnia imponujące 671 KM przy 6000 obrotów i 800Nm w zakresie od 2750 do 6000 obrotów. To naprawdę daje szerokie pole do zabawy na drogach bez limitu prędkości. Jeśli kogoś "suche" liczby nie przekonują to wystarczy powiedzieć, że są o 34% wyższe w porównaniu z DB11. "Przepaść" - to jak nic nie powiedzieć. Całość przekłąda się na przyspieszenie "do setki" w 3.7 sekundy i prędkość maksymalną na poziomie 325 km/h. Żadnych elektronicznych "kagańców" - i bardzo dobrze.
Jednak sama moc to nie wszystko - cżęść zmian jest niewidoczna z zewnątrz, a conajmniej równie istotna co te pod maską. Wzmocniona struktura aluminioowa zapewniła o 5% wyższą sztywność skrętną, a przednia oś jest sztywniejsza o 140% zapewniając zdecydowanie bardziej precyzyjny układ kierowniczy. Ponadto, nowa generacja adaptacyjnych amortyzatorów ma zapewniać aż o 500% (!) większy zakres siły tłumienia.
Fanów manualnej skrzyni biegów muszę zmartwić - do dyspozycji będzie "tylko" ośmiobiegowy automat produckcji ZF.
W środku, na kierowcę i pasażera, poza luksusowo wykończonym wnętrzem, czeka również autorski system inforozrywki. DB12 ma go otrzymać jako pierwszy model w gamie Astona Martina. Wsparcie dla Apple CarPlay, jak i Android Auto również jest zapewnione. Natomiast jeśli znudzi Was słuchanie dźwięku silnika albo najzwyczajniej w świecie zacznie padać deszcz to czas umilić Wam może 11-głośnikowy system nagłośnienia Bower & Wilkins. Nie ukrywam - jestem bardzo ciekawy jak sprawuje się w połączeniu z było-niebyło jednak materiałowym dachem, którego możliwości izolacji akustycznej sa mniejsze niż w przypadku tradycyjnego dachu.
Pierwsze dostawy samochodów do klientów powinny zacżąć się w czwartym kwartale tego roku.
Zdjęcia: materiały producenta