Jest całkiem duża szansa, że nie słyszeliście o YangWang - nie wchodząc zbytnio w szczegóły jest to nowo utworzona marka premium BYD, czyli aktualnie największego producenta elektryków na świecie.
20 września zaprezentowano model U8, który - oczwiście - jest luksusowym SUV-em i powoduje uniesienie brwi... w sumie wszystkim. Napęd na cztery koła napędzają cztery elektryczne silniki o łącznej mocy prawie 1200KM. Cena zaczyna się od 150 tysięcy dolarów czyli 2 razy tyle co Audi Q8 E-tron. Wymiary? U8 jest dłuższy od G-klasy o 50 centymentrów i węższy o 13,7 centymetra. Waga to już totalny odlot bo mówimy o czterech tonach "na pusto". Żeby jakoś to umocować w realnym świecie - szybko googlując naczepy do TIRów ważą 5 ton, o takich kategoriach wagi mówimy.
Tak wysoka masa własna nie wynika wbrew pozorom (a przynajmniej nie bezpośrednio) z akumulatorów, które mają pozwolić na objechanie świata dookoła bez zatrzymywania się ani razu przy ładowarce. W celu wydłużenia zasięgu inżynierowie z Chin zamontowali w środku... 2 litrowy silnik. Spalinowy. W dodatku uturbiony. Jego jedynym zadaniem jest robienie "hokus-pokus" z bateriami, żeby zwiększyć zasięg. Ponoć naładowany - i zatankowany! - do pełna ma mieć zasięg 1000 km. Ile realnie? Możemy się nigdy nie dowiedzieć jeśli nie kupi go nikt spoza Chin. Nawiasem mówiąc, czas 0-100 km/h to ponoć 3.6 sekundy. Równie imponujące, co szalone, aż się boję pomyśleć ile wynosi droga hamowania.
Jednak ani waga, ani przyspieszenie, ani zasięg nie są w tym - przypominam luksusowym - SUVie najważniejsze, bo kluczową cechą jest zdolność brodzenia i... pływania. Dosłownie. W zależności od wersji, U8 może brodzić albo do wysokości metra albo prawie półtora. W obu wariantach natomiast, po przekroczeniu limitu brodzenia aktywuje się tryb awaryjny, który podnosi wszystkie szyby, otwiera dach panoramiczny niczym właz i przełącza klimatyzację na obieg wewnętrzny. Wszystko po to, żeby móc się bezpiecznie unosić na wodzie nawet do 30 minut i płynąć z prędkością 3 km/h. Za napęd oczywiście robią olbrzymie koła. Jakby tego było mało to U8 może obracać się w miejscu jak czołg kręcac kołami w dwie przeciwne strony.
U8 to bez wątpienia samochód przedziwny, ale niezmiernie interesujący. Wydaje się być klasycznym przykładem przerostu formy nad treścią, który będzie skutkował olbrzymią ilością ust
Zdjęcia: materiały producenta